poniedziałek, 28 maja 2007

CHWIL KILKA Z ŻYCIA FONTANNY


Wiosna ba można by się pokusić o stwierdzenie, iż już lato na dobre zawitało nad polskie ziemie i co żyw każdy młody czy stary rusza nad wodę, tą dalszą i tą bliższą.

Ja wybrałem tą bliższą, pokusił bym się nawet o stwierdzenie iż sama pojawiła się na mej drodze podczas niedzielnego spaceru. I dobrze :) Skusiła mnie bym przystaną niczym zmęczony wędrowiec na zielonej trawce, która to wokół niej rośnie i w delikatnym powiewie wiatru z kropelkami wody, które to skradał jej wiatr posiedział przy niej.

Tak też zrobiłem, usiadłem i obserwowałem ... obserwowałem i uwieczniałem ...










 








 
Kiedyś w końcu trzeba wyjść z wody :)
"... czas na obiad pomyślała pewnie zaradna dziewuszka..
" z tąd pewnie ta wszakże rozkazująca poza.


1 komentarz:

Dominik pisze...

Wiesz Macieju, odwaga odwaga, ale takie zdjecia w dzisiejszych czasach nie sa bezpieczne... chyba ze chcesz byc znany jako podejrzany Maciej S. ;)

Zdanie "Skusiła mnie bym przystaną niczym zmęczony wędrowiec na zielonej trawce, która to wokół niej rośnie i w delikatnym powiewie wiatru z kropelkami wody, które to skradał jej wiatr posiedział przy niej." przechodzi do kanonu moich ulubionych, i bede je wspominal z lezka w oku do konca swych dni :D