poniedziałek, 1 października 2007

Dwa tygodnie z życia września....

15 – 22 września 2007

Pierwszy w życiu taki prawdziwy urlop postanowiliśmy z mą Lubą spędzić pomimo wielu pomysłów w polskich Tatrach. Z perspektywy czasu nie żałujemy tego wyboru w końcu tydzień spędzony w apartamencie na Krupówkach w samym centrum Zakopanego w otoczeniu pięknych ośnieżonych szczytów i kolorach pięknej polskiej jesieni, która pomalowała drzewa. Bajeczna kraina, polska złota jesień jest cudowna.
Czas w polskich Tatrach upływał nam na poznawaniu tej czarującej krainy.
Poznaliśmy: Dolinę Pięciu Stawów, Morskie Oko, Dolinę Kościeliską, Dolinę Chochołowską, Gubałówkę, Czarny Staw Gąsienicowy.

Zaś w drodze powrotnej odwiedziliśmy Kraków.

24 – 30 września 2007

Remont łazienki czas zacząć.

To już mnie męczy. Remonty nie są fajne, jeszcze tydzień katuszy nas czeka z tym remontem...

Brak komentarzy: