środa, 13 czerwca 2007

Jak Polska długa i szeroka weekendować się trzeba

I minął kolejny "długi weekend" czyli ulubiony czas wszystkich Polaków. Wszyscy raźnie nie zważając na to, że gorąco, że żar lał się z nieba wyruszyli nad wodę, las w góry by odpoczywać od zgiełku życia codziennego. O zgrozo ale nas jest! Nie wierzycie. Proponuje na początek podróż PKS'em w takim okresie. Istna walka o życie, a raczej o miejsce i nie ma, że boli wszelkie chwyty dozwolone! Jedno jest ważne "miejsce siedzące". Czy podróżując PKP jest inaczej? Zdecydowanie nie! Również wszelkie chwyty dozwolone byle tylko miejsce dla siebie zająć, bo jak nie to korytarz zostaje i stanie przez całą podróż i czatowanie, a nóż ktoś wysiądzie i zwolni miejsce. Fajne jest takie obserwowanie obserwujących siedząc sobie w przedziale. Rzekłbym wygodnie na siedzeniu ale za cholerę nie mogę, już po dwóch godzinach podróży człowiek dostaje świra i nie może znaleźć miejsca, a co dopiero po 9 godzinach, hmm wolę nie pisać :>

Przetrwałem ze swą luba ta marną przyjemność pt. "podróż środkami transportu PKP i PKS" i wole o tym nie pamiętać.




Brak komentarzy: